piątek, 27 lutego 2015

Duży format xxx

Witajcie. 
Dzisiaj końcowa prezentacja lalki Bina. 
Kochaniutka dorobiła się szaliczka i torebeczki.
Zrobiłam je z moherowej włóczki multikolorowej.
Szalik ściegiem tunezyjskim na takowym długaśnym szydełku 
a torebeczka zwykłymi słupkami .
Oczywiście otwierana można coś w niej schować :)


Jakość zdjęć wybaczcie ale robiona telefonem :)

Bina skończona i zadowolona.

Przejdźmy teraz do dużego formatu.
Między zadaniami szydełkowymi których ostatnio mam od groma, 
zabrałam się za hefcikowanie mojego obrazu.
Niewiele przybyło, ale zawsze coś.
Niedługo skończę pierwszą kartkę.
A oto mała foto relacja w formie kolażu :)


Uwielbiam te kolorki, szkoda że xxx są takie praco jak i czaso chłonne.
Ja np. uwielbiam w ciszy i spokoju dłubać w kanwie,
Więc ten czas jest u mnie ograniczony do minimum.
Rzadko kiedy zdoła mi się skryć na werandzie przy kawuni, herbatce z igłą w ręku...
Ale do wiosny już bliziutko.
Więcej słońca, dnia
czasu być może  :)

Teraz właśnie mam takowe 5 min na werandzie aby zaszyć się w niciach z igiełką..
Miłego wam życzę 

Istnieją marzenia,
 które nawiedzają nas
tuż po przebudzeniu.
To one sprawiają ,
że warto żyć.
- Nicolas Sparks - Bezpieczna przystań

środa, 18 lutego 2015

Moja BINA

Witajcie.
Dzisiaj będę się chwalić.
Trzy dni temu zakupiłam sobie wzór na lalę z serii Lalylala.
I tak oto powstała moja Bina.
Bina jest już dużą dziewczynką i ma aż 53 cm.
Robiłam ją szydełkiem 3,5.
Włóczka z zasobów domowych włochatego wełnianego pochodzenia w odcieniu bladego różu typu tweed. Oraz biała - na łapki i główkę.
Włosy moherowe bardziej wpadające w fiolet niż brąz....ciężko określić kolor :)
Foto relacja z tworzenia mojej lalki :

Z takowej bryły włóczki powstała cała lala


wersja nijaka


Wersja wzbogacona urozmaicona 


 Bina dorobi się jeszcze chusty i torebki ale to już w następnym poście będzie.

Teraz czaję się z kolejnym wzorem na lalkę...będzie smok, Drakula albo lis....

Zupełnie zatraciłam się w tych wzorach.
Rewelacyjnie je się tworzy więc na jednej się nie skończy...
Do miluśnego.....

"Zawsze wybieraj najtrudniejszą drogę. Tam nie ma konkurencji."
Charles de Gaulle

piątek, 13 lutego 2015

Podarunek za bystre oko i refleks :)

Dzisiejszy post dedykuję Violi.
Ponieważ najszybsza była ze złapaniem u mnie licznika.
Przygotowałam takowy podarunek:

Natchnął mnie kolor fioletowy, oberżyna itp..
Więc pierwszym elementem było wykonanie zakładki


kolejny podarek to sakiewka
na różne rzeczy, od kluczy, po drobnostki...wszelakiego rodzaju


Podarowałam także misiolka





Do zestawu dołożyłam jeszcze serduszko breloczek, zawieszka

Całość zapakowałam i wysłałam do Violi.
Zapraszam do odwiedzin na jej bloga.
Bo co tutaj ukrywać sama też tworzy dzieła i zdolna bestyjka jest.


Jeśli chcesz zmienić świat, najpierw musisz przyjrzeć się sobie i zmienić się. Zacznij od tego gościa, którego widzisz w lustrze.
- Michael Jackson

środa, 4 lutego 2015

Moje pierwsze misiaki

Witajcie.
Ostatnio wpadłam w szał w eksperymentowaniu, 
tworzeniu od podstaw pewnych rzeczy.
Oczywiście mowa o sferze szydełka.
Postanowiłam parę dni temu sama opracować wzór na misiaki.
Siadłam sobie na łózko z szydełkiem w ręku wraz z kartką papieru i ołówkiem.
Tak zaczęła się przygoda w tworzeniu moich pierwszych misiaków.
Dokładnie jednego misiolka co zwie się Stefan.
Stefan powstał w twórczej wenie,
bardzo szybko powstał wraz ze wzorem bazgrolonym pedzikiem na kartce ...
A oto owy ukochany pierworodny....



Do Stefana potrzebna była ukochana...
Więc w trymiga powstała Baśka...
Tadam,,,








I tak od tej pory Stefan i Baśka stały się moją chwałą i dumą !!
Dzięki temu że sama wzór stworzyłam od podstawa z tego co już umiałam...samiusieńka... !!
Już mam w planach tworzenia misiaków w większych rozmiarach....
Jak widać na brak weny nie narzekam !!!

No i bym zapomniała..
Złapany licznik został przez Violette   !!!!!!!!!!
Przepraszam za tak długie oczekiwanie na wynik jak i problemy z wysyłką nagrody.
Złożyło się to na serię niefortunnych zdarzeń niezależnych ode mnie...

Oczywiście gratuluje refleksu koleżance bo muszę przyznać że aż 6 osobom udało się upolować dany licznik.
Lada dzień będę obchodzić kolejną rocznicę w blogowaniu...
 Muszę przyznać że nadal tu jestem i działam...
I nie zamierzam tego zmieniać....
Więc idę dziergać i tworzyć misiaki bo być może kogoś sobie wybiorę i z tej okazji obdaruję...
Więc bystre oka miejcie w zanadrzu bo coś się szykuje 
Buziaki i do miłego

- Na pustyni jest się trochę samotnym. 
- Równie samotnym jest się wśród ludzi.

Antoine de Saint-Exupéry – Mały Książę
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...