Witajcie, niestety ale ostatnio nie wyrabiam z wolnym czasem. Cały czas hefce projekt w wakacyjnego konkursu, ambitny i dość czasochłonny. Oraz muszę w te piękne wakacje zorganizować moim dzieciaczkom wolny czas....a przy tej jesiennej wręcz pogodzie idzie oszaleć..... cały czas pada , palma dzieciakom w domu odbija więc staramy się jakoś planszuwkami zająć bądź jakimiś manualnymi zabawami, typu wycinanki, dzierganie, malowanie.... Więc jakiekolwiek wieści lub poczynania moje hefciarskie dopiero od sierpnia. Udanego słonecznego lipca życzę . Pozdrawiam
piątek, 20 lipca 2012
sobota, 7 lipca 2012
Kolejna próba w łapaniu Edwarda.
Ja tak łatwo nie odpuszczę szanownemu Edwardowi. Teraz jest u Iwonki. Zapraszamy do zabawy. Tak na niego polowałam że prawie ominęłam zapisy do zabawy, czyli do dzisiaj . Ufff udało się :D
poniedziałek, 2 lipca 2012
Nareszcie Madame skończona.
Nareszcie, nareszcie , nareszcie. Moja madame skończona. Podczas oglądania finału w piłce Włochy kontra Hiszpanie ( moi faworyci) zasiadłam i wyhefciłam. Jestem teraz dumna z mojej pracy, bo to jest pierwszy hefcik w moim życiu w takim rozmiarze. Zostało mi tylko upiększyć szanowną panią, wyprasować, wyprać i osadzić w ramy. Będzie wisieć na mojej ścianie chwały gdzie na razie świecą się pustki hehehe
A oto ona w wersji roboczej jeszczej
Dzisiaj w skrzynce także zastałam list z ową zawartością. Z promocji DMC za zakup 8 mulinek:D
To już mój drugi misiaczek, a katalog przydatny bo są w nim małe wzorki na różne przydasie i nie przydasie.
No tak, wakacje się na dobre zaczęły. Burze, upały.... mnóstwo czasu do zagospodarowania dzieciom. Co wiąże się z tym że będzie mniej czasy na hefcenie. Jak widać nie każdy ma wakacje..... Jest to więcej obowiązków niż na co dzień. ale co nas nie zabije to nas wzmocni.
Każdy czlowiek jest jak Księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu