niedziela, 2 grudnia 2012

Kolejne gwiazdy

I znowu niedziela. Tydzień jak z bicza strzelił. Nawet nie wiem jak to wszystko mi śmignęło. Czas przelewa się zbyt szybko przez palce. Przez ten tydzień może z trzy razy siadłam do krzyżyków, przez co mi tak smutno na sumieniu. Z kalendarzem adwentowym na pewno się nie wyrobie bo już 2 grudnia. Bynajmniej na przyszły rok na pewno zdążę.  Przeliczyłam się w czasie na swoich zdolnościach hafciarskich.
Stan gwiazdek na dzień dzisiejszy


11 sztuk

i 3 na tamborku.
W końcu dokończony woreczek na strój do gimnastyki dla Wojtka. 




  
ekspozycja z dziełem od Kasi na którąś tam rocznicę ślubu :D


 Wojtuś z woreczka zadowolony. No i ja też. 

Tydzień miał jeszcze kilka ekscesów spektakularnych. Byłam z kumpelami na koncercie COMA w Gdyńskim Pokładzie. Było niesamowice,  do tego stopnia że się udało zebrać kilka autografów od chłopaków jak i strzelić sobie kilka fotek z nimi. WOW


No i na dodatek mój pierworodny stał się szczerbulkiem i w końcu stracił pierwszego ząbka. Dzielna bestia. Teraz uroczo wygląda z tą przerwą między ząbkami. 


Oczywiście zębowy wróżek przyszedł. I jak to synek powiedział zamienił jego ząbka w śnieg. Bo jak się rano obudził ząbka nie było a za oknem padał pierwszy śnieg. :D
Czyż to nie urocze.... strasznie się wzruszyłam .... i to są te kilka chwil  w życiu człowieka  kiedy wszystkie  troski znikają w oka mgnienie i przepełnia cię błogie szczęście .

I takich mnóstwa chwil wam wszystkim życzę !!! 


PS. Dziękuję wszystkim za bardzo miłe słowa i gratulatki. Witam nowych obserwatorów. Jest mi niezmiernie milutko że mogę was wszystkich tutaj  gościć. Buziaki 




4 komentarze:

  1. Ale gwiazdki śliczne, a w przyszłym roku też będzie adwent.;)Worek bardzo mi się podoba.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gwiazdki fajne, ale przecież to nie piekarnia, zawsze możesz dokończyć później - to ma być relaks i przyjemność a nie gonienie do terminu ;) Worek wyszedł świetny, taki kolorowy :)A co do tego w tle.. to nie był prezent na rocznicę, tylko na ŚLUB :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Gwiazdeczki są prześliczne. Te rażące szczególnie rzucają się w oczy. Może w tym roku się nie udało, ale jak mówisz... na przyszły jak znalazł :)
    Super worek i fajne kolorowe literki :)
    Życzę Ci jeszcze wielu pięknych i wzruszających chwil :)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń

Nigdy się nie poddawaj!! Choćby brakowało Ci już sił. Nigdy! Bo pamiętaj... gdzieś tam daleko czeka na Ciebie szczęście o które warto było powalczyć....