niedziela, 9 marca 2014

Stoimy w miejscu ale jest i EKO

Witajcie
Nie mam ostatnio weny do pisania postów...
Boję się że z nastaniem wiosny tutaj zapadnie zima...
Zima gdyż nie mam zbytnio czasu na pisanie i moje małe przyjemności - XXX i szydełko .
Z pozycji bieżącej - Metryczka stoi w miejscu gdyż nadal nie otrzymałam informacji potrzebnych do ukończenia dzieła.
Sal Drzewo Życia - stoi w miejscy gdyż zmieniłam koncepcję kolorystyczne. Zmieniam kolor kanwy jak i muliny. 
Sal Zimowy - stoi w miejscu, zabrakło muliny...no czasami też tak bywa.

Jak widać lista UFOków zwiększyła się o 3 pozycje.

Dobre strony dzisiejszego posta.
Merrica odkurzyłam i ściągnęłam z szafy na.... no właśnie- szafkę. Teraz jest bliżej i w zasięgu ręki...coś chyba się kroi ....  jest nadzieja że znowu do niego zasiądę :)

A z wiadomości bardzo pozytywnych
zaczęłam nowe dzieło i jak na dzień dzisiejszy wygląda tak.
Krwista czerwień o diabolicznej liczbie DMC 666
a co to będzie to dam znać w następnym poście :)


 Znacie zapewne dwu miesięcznik Mollie.
Uwielbiam i już zaczerpnęłam wiedzy .
Stworzyłam takie oto ekologiczne waciki kosmetyczne. 
Wielorazowego użytku .
Włóczka jaka była na stanie bawełniana z akrylem i zapewne nie tylko :) 
Kolorowe do demakijażu a białe do oczyszczania.



Oczywiście już przetestowałam.
Muszę przyznać że się sprawdza :)
Po użyciu przepłukuję bądź automatycznie wrzucam do pralki.
Można zaoszczędzić na wacikach  
I jak fajnie kolorowo wyglądają.

I to wsio na dzisiaj...
szczerze mówiąc cały dzień mi zajęło pisanie tegoż posta...
ale nie poddałam się i jest 
pozdrawiam serdecznie i do miłego

"Kobieta jest mądrzejsza od mężczyzny,
 ale najwięcej rozumu  musi zużyć na to,
 by ukryć ten fakt..."

10 komentarzy:

  1. Ależ jestem ciekawa co to będzie....

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta czerwien... Bedzie ciekawie! :) Super pomysl z wacikami! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wspaniałe te usta będą - wow!!!! a pomysł z wcikami skopiuję jak nic - po co przepłacać, hi...hi....:)))
    dobrego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  4. no swietne te waciki :))
    szkoda ze noga ze mnie z szydełka ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Te waciki też mi wpadły w oko przy czytaniu gazety ;) A usta super, tak mi się myśli, że może jakaś torebka albo poduszka z nich powstanie..?

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak czerwone, to ja jestem zainteresowana. Szybciutko napisz, co to będzie.:) Czy tusz do rzęs schodzi z tych "wacików"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak , z tych kolorowych...z białych to nie za bardzo..ale chyba zrobie sobie czarne do zmywania tuszu z rzęs

      Usuń
  7. Cześć jestem Jowitka ,
    bardzo przyjemnie czyta się twoje teksty, zapewne obejrze twojego bloga znowu nie raz, a teraz pozdrawiam również proponuję wejść na moją strone online

    OdpowiedzUsuń
  8. Awesome post.

    OdpowiedzUsuń

Nigdy się nie poddawaj!! Choćby brakowało Ci już sił. Nigdy! Bo pamiętaj... gdzieś tam daleko czeka na Ciebie szczęście o które warto było powalczyć....