środa, 22 maja 2013

Udało się !!! Kocyk gotowy :)

Oj wybaczcie moją tą dłuższą nieobecność. Ostatnio nawet komputera nie włączałam. Za oknem piękna pogoda więc i ja w domku nie przesiaduje. Było ognisko w gronie znajomych, kilka pokazów kulinarnych co zaowocowało nowymi garnkami i kilkoma nowymi gadżetami.  Małżonek sprawił mi takową niespodziankę . Fakt faktem, spłacać będziemy przez kilka lat, ale z garnkami mamy do czynienia na co dzień więc to jest nasza taka inwestycja. Chciałam patelnie a teraz mam cały zestaw.... może mnie to w końcu zachęci do gotowania.... :) może nawet eksperymentowania :)

A co do tytułu posta to tak...udało mi się skończyć dziergać kocyk dla najmłszego..
tadammmmmm oto i on.... wraz z obdarowanym


sesja musiała być...
musze przyznać że jego reakcja na kocyk była urocza i bardzo mile mnie zaskoczyła.
Od razu zaczął rozkładać kocyk na dywanie ,potem pobiegł po podusię ( swoją ulubioną) i kładł się.
Nie pozwolił nawet dotknąć czy poprawić jego ułożenia....






Kocyk składa się z 70 kwadratów babcinych, koloru biel i seledyn. Postanowiłam zrobić kilka rządków dookoła aby jakoś uwieńczyć, zakończyć efektywnie. Jak na razie jest to kilka rządków słupkami i półsłupkami zrobionych. Mam na oku jeszcze jedną obwolutkę zrobić ale jestem na etapie ćwiczeń. W końcu początkująca jestem i to jest mój pierwszy dziewiczy kocyk.... z efektu jestem zadowolona , teraz czas na testy synkowe :)

PS...skończyłam Deco Tulipka, trwało to troche bo musiałam dokupić brakującej mulinki. Więc była i wyprawa do pasmanterii " JOLA" i jak zwykle nie tylko braki zakupiłam :)


jak się kupuję 3 motki to diagram jest o połowę tańszy czyli wyszło 8,50 zł. Uwielbiam takie promocje w szczególności gdy w takich zestawach diagramów jest mulinka i czasami trafi się na taki gdzie są dwa metalizowane motki :)
Tulipka pokażę w następnym poście ..... moje cudeńko dla mamy :)

A teraz brykam nadrobić zaległości na moich ulubionych blogach.... troszkę was zaniedbałam. Za co z góry przepraszam. 

Trzeba być wielkim człowiekiem, aby przyznać się do błędu, ale jeszcze większym, aby trzymać buzię na kłódkę gdy ma się rację – Jim Fiebig

21 komentarzy:

  1. Bardzo ładnie ci wyszedł kocyk :) nic dziwnego, że maluch taki zadowolony :)

    OdpowiedzUsuń
  2. slicznie ci wyszedl, takie wiosenne kolorki :)
    pozdrawiam
    ps fajne zakupki

    OdpowiedzUsuń
  3. jako początkująca podjęłaś się nie lada wyzwania...kocyk muszę przyznać wyszedł Ci wspaniale,a jego piękno przyciągnęlo do siebie maluszka...na pewno będzie to jego ulubiony kocyk...a co do zakupu,zazdroszczę,bo okazja warta grzechu...

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny kocyk i wcale nie wygląda jakbyś raczkowała w tym klimacie:)))
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie Ci to wyszło Kochana!!! A nowy właściciel jaki zadowolony - najlepsza rekomendacja!!!
    super;-)

    ps. i poproszę na maila Twój adres ...

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocyk obłędny! Też bym na nim leżała i nawet do sesji nie złazła! Marzy mi się, że i ja kiedyś znajdę w sobie tyle cierpliwości...Czekam zatem na tulipka w całej krasie! Buziaki! aga

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratulacje :) Kocyk jest prześliczny...mój jeszcze w trakcie pracy nad nim. Poszedł w odstawkę niestety bo pracuję nad pamiątką ślubną dla siostry. Jeszcze raz gratuluję

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaka rozkoszna sesja zdjęciowa!:) Śliczny kocyk, naprawdę piękne kolory.:)

    OdpowiedzUsuń
  9. gratuluję ukończenia tak dużego projektu1:) Wygląda super:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajny kocyk! Super, że się podoba obdarowanemu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratulacje! Wspaniały pierwszy kocyk. Synuś jak widać najbardziej się z niego cieszy. Jak tu się mu dziwić?! Dzięki brzegom, które zrobiłaś kocyk zyskał. Jest po prostu wspaniały :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Kocyk jest super! Marzy mi się taki :)
    Do pasmanterii Jola tej w galerii Przymorze wybieram sie jutro :)))
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczny kocyk:) I synek jaki zadowolony:) Taka radość to dla mamy najlepsza nagroda za trudy dziergania:)
    Świetne zakupy:) szkoda, że u nas jakoś takich nie ma albo może ja nigdy nie trafiam?:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny...marzy mi się taki. Robiłąbym go chyba do emerytury, więc chyba sobie odpuszczę:)))Pozdrawiam serdecznie. Zostaje na dłużej,by podziwiać Twoje prace:):)

    OdpowiedzUsuń
  15. Udany ten Twój kocyk:)
    Bardzo mi się podoba.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Ślicznie Ci wyszedł kocyk i w moim ulubionym kolorze. Słodkiego masz szkraba :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kocyk jest po prostu super. Chciałabym umieć wydziergać takie cudo, ale niestety to i jakoś nie wychodzi i lepiej zostanę przy xxx choć może kiedyś spróbuję. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Nigdy się nie poddawaj!! Choćby brakowało Ci już sił. Nigdy! Bo pamiętaj... gdzieś tam daleko czeka na Ciebie szczęście o które warto było powalczyć....