poniedziałek, 25 maja 2015

Nadganiamy zaległości..

No tak nadganiamy 
Krótko i na temat..
oto  moje świąteczne kurki
To były prezenty dla moich gości







Są to bawełniane kurki z dyndającymi nóżkami.
Niczym je nie wypychałam są stożkowe i puste w środku.
Można je posadzić położyć czy powiesić gdzie się tylko chce.
Fikuśne i kolorowe .

Serwetka do koszyczka w zające





Dodatkowe zaległe prace to szybkie stworki ze wzorów znalezionych w necie. 
Są to Kizia mizia z fochem oraz Ufo stworek.


Dla Krzysia który na święta zachorował mi na ospę stworzyłam według jego życzenia wypasioną rakietę



Rakieta udana 
synek wniebowziety był i zachwycony

To na tyle
Jeszcze sporo zostało do pokazania więc rozbiłam to na kilka postów. 
Kolejny będzie dotyczył Grzesia , tworów jakie stworzyłam dla niego.
Buziaki i do miłego wszystkim 

" Dopóki walczysz,
jesteś zwycięzcą "
-św. Augustyn


9 komentarzy:

  1. Troszkę się nazbierało :), kurki fantastyczne w ogóle ekstra pomysł z takim prezentem dla gości. Rakieta, mina Krzysia mówi sama za siebie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczne kury! Szkoda, że nie byłam Twoim gościem :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale słodkie te kury!! Wyglądają bosko!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Strasznie Ci zazdroszczę - też bym chciała umieć zrobić takie cudeńka na szydełku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurki mnie oczarowały, cudne są :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bałam się wejść, bo coś tam o wirusie przeczytałam, ale widzę, ze wszystko w porządku. Kurki są mistrzowskie! Inne rzeczy też świetne, ale kurki pokochałam od razu!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. KURKI, KURKI! No cudowne takie!
    Buziaki!
    aga

    OdpowiedzUsuń
  8. wszytsko fajnie i fajne ale to kurki sa tu gwiazdami!! :d no zakochałam się w nich :D

    OdpowiedzUsuń

Nigdy się nie poddawaj!! Choćby brakowało Ci już sił. Nigdy! Bo pamiętaj... gdzieś tam daleko czeka na Ciebie szczęście o które warto było powalczyć....