No tak .
Te małe żółte w niebieskich portkach zawładnęły całym światem.
Więc nie dziwota że i u mnie się pojawiły,
W formie etui na telefon.
Oraz małego przytulaśka maskotaśka co zwie się Kevin :)
Owy stworek posiada usta jak widać ale ma je zaciśnięte :)
Taka moja wersja z miną nijaką :)
Niezbyt wyrośnięty ma ok 13 cm .
I jest na wypasie jak to moje chłopaki stwierdziły.
Najgorsze jest to że mam stworzyć ich więcej...ech
Końca nie widać...
Mam także stworzone czapki minionkowe w wersji chłopięcej i dziewczęcej.
Nie ma nic szlacheckiego w byciu wyższym nad drugimi. Prawdziwe szlachectwo, polega na wznoszeniu sie ponad samego siebie.
świetne są :)
OdpowiedzUsuńsuper! :)
OdpowiedzUsuńŚliczności :-) Szczególnie podoba mi się etui na telefon - świetny pomysł :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Śliczne stworki :)
OdpowiedzUsuńbardzo udana interpretacja - jak oryginał )
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)