Etykiety

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sal Madame. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sal Madame. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 9 grudnia 2012

Małe sprawozdanie

Minął kolejny tydzień. Do krzyżyków wena mi zmalała. Dziergać lubię przy świetle dziennym, a że szybko szaro i ciemno, postanowiłam chwycić się za szydełko. Po ponad 15 latach przerwy od owego narzędzia powstały oto takie kwiatulce. 




ten wyglada jak nie kwiatek, tylko zwitek włóczki
 :D 

jak na początek i kombinowanie jest dobrze. Zawsze dziergałam półsłupkami a teraz zaczęłam rozwijać swój zakres w różnych stylach szydełkowych. Na półsłupkach powstał także oto otulacz na szyję. 



Przeważnie  w okresie zimowym choruję na gardełko itp. Uwielbiam w nim chodzić na co dzień. Nie wiem co to za włóczka ale miluśna w dotyku jak i miluśnym kolorze. Jest to też mój dziewiczy twór. 

Zaczęłam hefcić dwie nowe rzeczy. Jedną z nich jest kolejna Madame. Tym razem z motylkiem i haftuję ją w kolorze czerwieni. Tak bynajmniej miało być. Ale po zakupie odpowiednich mulinek moje zdanie zmieniło się bo to wszystko zbyt różowo mi wygląda. Chcę ją zrobić tak jak w oryginale i zgodnie z legendą.  A co z tego wyniknie to zobaczymy. Jak z resztą wszystko wyjdzie w praniu :D




Druga praca jest tematyczna - ślub.


coś mi się wydaję że kanwa jest zbyt jasna co do bieli mulinki.  Zamawiając materiał miał być ciemniejszy, ale jak to w życiu bywa, po otrzymaniu przesyłki wyszło co innego. Ale co zrobić jeżeli zamawiając przez internet wszystko jest prawie dwukrotnie tańsze niż w sklepach pasmanteryjnych. Kolorystyka zdjęć odbiega od stanu rzeczywistego. No mniejsza z tym. Oprócz bieli są tam także inne kolorki jak odcienie różu.  


I to na tyle, wygląda to jak małe sprawozdanie z tygodnia.
A teraz śmigam z dzieciakami na X zlot Mikołajowy. Ponad 1000 Mikołajów na motorach. Nie może nas tam zabraknąć. Oczywiście jako widzowie , może kiedyś dorobię się jakiegoś Harleya......

Nie słowa lecz czyny są dowodem miłości.








poniedziałek, 15 października 2012

Jesienne wyróżnienie

Czytając wasze komentarze zauważyłam że jedna z was dziubki kolejne wyróżnienie mi przyznała...... toć to radość wielka :D Ta owa osóbka to Monika igiełka :D Dziękuję bardzo !!! Po stokroć dziękuję !!!! Dodaje mi to skrzydeł i motywacji do działania....( niestety nie w sferze domowej czyli obowiązki kurki domowej- wolę hefcić )   


a następne osóbki do wyróżnienia wytypuję w następnym poście....



Skończyłam moją Madame Jesienną. Długi był jej finisz.......  z braku czasu i weny.....












dołączyła do Wiosennej.... teraz czekam na wzorek do Madame Zimowej....

Dopiero jak cztery będę już miała wyhaftowane dam do oprawy... tak aby miały takie same ramy :D

Miałam zacząć teraz coś na święta ale....ale... no właśnie nie mam weny na świąteczne haftowanie, za to zrobiłam dzieciom moim worki na strój do gimnastyki, z tym że wielka gapa ze mnie.... Starszemu wyszyłam imię , naszyłam na materiał i stworzyłam owy worek....i zaniosłam rano do przedszkola... zajęło mi to wszystko zaledwie jeden dzień. I nie zrobiłam ani jednego zdjęcia aby pokazać wam mojego twora... ale robię już drugi woreczek i tym, razem podołam chyba strzelić kilka fotek.  
Zatem czas zacząć dzieło na mojej zielonej kanwie..... więcej informacji w następnym poście :D


A co mi tam pochwalę się zdobyczą z lumpka ....






wielki segregator z gazetkami o hafcie i nie tylko... są tam wzory wszelakiego rodzaju, instrukcje, objaśnienia, jak coś zrobić z różnych rzeczy.... ...wielka skarbnica wiedzy !!!!!  
Zapewne w 100% będzie wykorzystane !!!

 Pozdrawiam was dobre duszyczki :D 

Otaczaj się ludźmi, którzy potrafią się śmiać i uśmiechać tak, ze 
można zapomnieć o smutku i skupić się wyłącznie na dobrych rzeczach w życiu.

piątek, 21 września 2012

Nić metalizowana i sposób na nią

Dzisiaj wzięłam się za wyszywanie nicią metalizowaną i tym podobnym. Z początku strasznie mi się plątała, nie wiedziałam z czym to się je. Ale po kilku błędach zaczęłam załapywać jak tym wyszywać. A że nie umiem obrać w słowa tegoż sposobu załączam obrazek, który mówi sam za siebie :D


znalazłam go przeszukując namiętnie internet :D

Jest to rewelacyjne, nić się nie plącze, nie rozdwaja,a  nawet -  podczas wyszywania nić prostuje się  i napręża co imponująco potem wygląda w efekcie końcowym. Teraz praca z takimi nićmi staje się łatwiejsza i przyjemniejsza. Musiałam poruszyć ten temat bo dużo problemu mi sprawiło na początku taki rodzaj nici. 






Ciekawostki także dowiedziałam się na temat - PARKOWANIA NICI. 
Tak tak , to termin hefciarski. Po wytłumaczeniu mojemu małemu rozumkowi załapałam że sama tak robię nie mając pojęcia że jak to się nazywa i że jest to takie uproszczenie w hefcikowaniu i bardzo praktyczne. Co tu dalej pisać, załączam linki....

a tak wygląda na dzień dzisiejszy moje nieświadome parkowanie nitek... tym razem dwie nitki bo reszta już wykończona :D



i tyle z spostrzeżeń moich na dzisiaj....


Prognoza pogody na dzisiaj:
Deszcz uśmiechów z rana, popołudniu tęcza szczęścia, wiec patrzcie pod nogi może coś znajdziecie, a wieczorem lekki wiatr z miłym słowem dla ucha i duszy. :)


piątek, 14 września 2012

małe sprawozdanie

Witajcie..... dzisiaj małe sprawozdanie z moich ostatnich poczynań...z związku z rozpoczęciem roku szkolnego czasu mało na wszystko i jakoś zorganizować się od nowa nie mogę. Chyba w tym roku wszystko dłużej mi to zajmie.... A oto moja madame - jesienna




sal z kotkiem



całkiem fajnie się hefci,  i jak widać dobry początek :D

no i zaczęłam kolejne dzieło pod koniec września więcej o nim powiem 



wczoraj także skończyłam pewną niespodziankę urodzinową dla mojej siostry Magdy ale jak na razie cicho sza......, po obdarowaniu będę mogła dopiero opublikować fotki



i to na tyle, szybko i zwięzłowato


pozdrawiam wszystkich 


Nigdy się nie poddawaj!! Choćby brakowałó Ci już sił. Nigdy! Bo pamiętaj... gdzieś tam daleko czeka na Ciebie szczęście o które wart było powalczyć....



piątek, 24 sierpnia 2012

Początek nowej pracy i...

Witajcie. Dzisiaj ostatni dzień na zapisanie się na niesamowitą podróż z Edwardem. Z tego co widzę rywalizacja spora, tylko szkoda że zajączek jest jeden, ...... Losowanie już jutro ........ A chętnych codziennie przybywa jak i nowych obserwujących... witam serdecznie nowe duszyczki :D

Pochwalę się bo skończyłam w końcu moje azjatki.... wyszywałam je od 4 kwietnia do 22 sierpnia. Oczywiście z przerwami.... na razie takie prowizoryczne zdjęcie z modelami. Lepsze wstawię jak już będą oprawione i upiększone.....
a oto one tadam....



Dosyć spore wyszły, kanwa 14, wyszywałam ariadną, po 3 a nawet 5 nitek ( dotyczy czarnej mulinki ). Miluśno je się haftowało, będę je miło wspominać bo  w większości były dziergane podczas Euro 2012 :)

 Z związku ze skończeniem pracy, czas zacząć coś nowego. Kolejną Madame. Tym razem jesienną. Niesamowicie ogniste kolorki są używane...... jak mój temperament. W ogóle to kocham jesień, jestem wrześniowa , może dlatego hihihih a oto zalążek jesieni w moim domku




Jak zwykle na początku jest wielki zapał, ręce aż się palą do roboty...... kanwa jak w poprzedniej madame 14, mulinka DMC , 4 kolory 740, 741,742 i 743. Wyszywam 3 nitkami bo przy 2 widać prześwity czego nie lubię. 

No to do jutra, Edward już się nie może doczekać kolejnej przygody z którąś z was. Powodzenia życzę.


Humor jest najwspanialszą przyprawa w czasie uczty życia. Śmiej się ze swoich błędów, ale czerp z nich naukę. Kpij ze swoich trosk ale zdobywaj z nich siłę. Obracaj swoje trudności w żart ale przemagaj je ....



poniedziałek, 2 lipca 2012

Nareszcie Madame skończona.

Nareszcie, nareszcie , nareszcie. Moja madame skończona. Podczas oglądania finału w piłce Włochy kontra Hiszpanie ( moi faworyci) zasiadłam i wyhefciłam. Jestem teraz dumna z mojej pracy, bo to jest pierwszy hefcik w moim życiu w takim rozmiarze. Zostało mi tylko upiększyć szanowną panią, wyprasować, wyprać i osadzić w ramy. Będzie wisieć na mojej ścianie chwały gdzie na razie świecą się pustki hehehe  
A oto ona w wersji roboczej jeszczej 



 Dzisiaj w skrzynce także zastałam list z ową zawartością.  Z promocji DMC za zakup 8 mulinek:D



 To już mój drugi misiaczek, a katalog przydatny bo są w nim małe wzorki na różne przydasie i nie przydasie.

No tak, wakacje się na dobre zaczęły. Burze, upały.... mnóstwo czasu do zagospodarowania dzieciom. Co wiąże się z tym że będzie mniej czasy na hefcenie. Jak widać nie każdy ma wakacje..... Jest to więcej obowiązków niż na co dzień. ale co nas nie zabije to nas wzmocni. 


Każdy czlowiek jest jak Księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu

środa, 6 czerwca 2012

Salowe raporty ...

Oki najpierw raport egzotyczny czyli wesołe Japoneczki.



W końcu dotarła czarna mulinka, i mogę dalej przystąpić do hefcenia. Bardzo przyjemnie mi się wyszywa, zaczęłam teraz tło robić i trzeba pilnować się aby nie pomylić kwadracików hehehe ale jak widać dobrze mi idzie.

Kolejny raport salowy to moja Madame

Oj coś powolutku mi to idzie, chociaż niewiele mi pozostało. Muszę się bardzie do niej zmotywować. Sami zresztą zobaczcie 




Dziś doszło do te­go, że jeśli ktoś nie ule­ga każdej po­kusie, to mówi się o nim, że ma sil­ny charakter. 


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...