środa, 29 stycznia 2014

Obdarowani :)

Witajcie...
zupełnie zapomniałam.
Jakoś tak wyleciało mi to z głowy...
Organizowałam candy i nie pokazałam co poczyniłam w nagrodę.
Tak samo w zabawie  "Podaj Dalej"
Więc o tym dzisiejszy post...
Czyli podganiam zaległości :)

W Candy organizowanym przez moją skromną acz wesołą osóbkę wygrała zacna osóbka
Otrzymała, otulacz  - w kolorze zieleni z multikolorem..
Szydełkowego Aniołka
Oraz drewniana zawieszka Gwiazdeczka
mulinki oraz kilka cukierasków


na zdjęciu brak mulinek :) tak jakoś wyszło że zapomniałam je umieścić  :)
więc zapraszam was do odwiedzin na łama bloga Beci , tam więcej fotek oczywiście :)

Kolejne obdarowane , to dwie osóbki które zgłosiły się do zabawy " Podaj Dalej"

otrzymała
Zamotany otulacz naszyjnikowy :) ( robiony tylko i wyłącznie na palcach - zwany potocznie przez moją rodzinkę jak i bliższych znajomych -palcówka )
Broszka szydełkowa - kwiatek
Szydełkowy Aniołek
Kilka cukierasków
oraz mulinki ( których oczywiście na zdjęciu nie ma )


Więcej zdjęć oczywiście na blogu u zwyciężczyni. Zachęcam do odwiedzin :)

Druga osóbka - kgosia

otrzymała podobnie :) czyli
Zamotany otulacz naszyjnikowy
Broszka kwiatek - szydełkowa
Szydełkowy Aniołek
Mulinki których oczywiście na zdjęciu nie ma :)
oraz kilka cukierasków

zachęcam i tutaj do odwiedzin na bloga.

Wszystkie panie obdarowane zadowolone z otrzymanych podarunków.
Bardzo mnie to cieszy gdyż taki miałam zamiar :)

Niedługo kolejna zabawa, gdyż zbliżają się walentynki czyli kolejna rocznica mojego bytu w internecie jako blogerka :)

I żeby nie było że porzuciłam moje ukochane krzyżyki...
zaczęłam nowy projekt
tadammm

 

Metryczka dla pewnej małej księżniczki....

Oraz moje zmagania w facebookowy Sal Zimowy







cholernie powikłany wzór i jak dla mnie spore wyzwanie
na tak małym obszarze zabudowanym xxx
kilka technik krzyżykowania
ogrom kolorów
co łatwo się pomylić
ale ja się nie poddam
dotrwam do końca i tyle!!
Potrwa to może jakiś...dłuższy czas -ale się nie poddam :)








Zapisałam się na FB na kolejny sal...który zaczęłam i już skończyłam :)
A to pozostawię na kolejny post.
Serdecznie dziękuję za ogrom odwiedzin jak i komentarze.
Z Roguca bardzo dumna jestem i te emocje związane z całokształtem tworzenia go jak i zacnego emocjonującego finiszu....

Przesyłam uśmiechy i buziaki
do miłego :*


" Są tacy, co potrafią
a są tacy , co nie potrafią.
W tym cała rzecz "

sobota, 25 stycznia 2014

Szydełkowy zawrót głowy - a w tle sowa

Witajcie
Ale mnie ostatnio przymroziło.
I to do szydełka.
Gdyż ostatnio tylko tym się zajmowałam - szydełkowaniem.
Powstało kilka prac.


Czyli - zielona czapka na zamówienie.


Zdjęcie liche gdyż robione z kamerki laptopkowej :)

Otulacz - multikolor szydełkiem 15





Duże oczka dzięki wielkości szydła - otulacz elastyczny, mięciutki.

Zrobiłam także sobie komplecik. Komin i czapka.
Czapusia w sówki....




Wzór na kominie sama jakoś tak wymyśliłam. Po prostu kombinowałam według własnego uznania. Bez z góry ustalonego wzoru.
Mam nadzieję że dostrzegacie moje sowy na czapie :)
Słaby ze mnie fotograf.....nie umiem precyzyjnie uwiecznić czegoś tak jak bym chciała.

Teraz jestem rozpoznawana na dzielnicy dzięki żywemu kolorkowi. 

Pozostając w sowim temacie - powstała moja pierwsza portmonetka z biglem.
Nie całkiem wyszła po mojej myśli, miała być mniejsza . Kilka razy przy zszywaniu się pomyliłam i dlatego tak koślawo wyszło. Ale mimo tych błędów uwielbiam ją. I na przyszłość będę już wiedziała jak uniknąć pomyłek przy kolejnych moich tworach. Człowiek uczy się na błędach. 






 Len naturalny, nie wiem jaki rozmiar :) i DMC nić metalizowana E718

Przy zaciskaniu bigla z materiałem trzeba uważać żeby nie pozostawić zniekształceń bądź wgnieceń. Mnie to jako tako wyszło, ale z jakimś tam czasem opanuję technikę. 

I na koniec jeszcze jedna dobra wiadomość mi pozostała.
mój portret Roguca doczekał się atografu.
Juppi!!!
Osobiście mi pogratulował dzieła. 


Zdjęcie robione telefunkiem tuż po koncercie. Autograf złożony prosto ze sceny. Inaczej się nie dało. Cały koncert spędziłam tuż przy barierkach. Warto było jak widać :)
Więcej zdjęć zobaczycie w tym artykule. Widać na nim dwóch Roguców jednocześnie. Gdyż mój portret cały czas przebywał na scenie podczas koncertu!!!!!



Teraz dumnie wisi portret nad  tv w salonie
Honorowe miejsce......

ehhhhh 

pozdrawiam serdecznie i do miłego


"Jest ok
Tu ja i noc
Wiem, przyjdzie dzień
Przestanę czuć się sam
Bez Ciebie i przy Tobie"

wtorek, 7 stycznia 2014

Rere kum kum

Dzisiaj żabi post..
Od jakiegoś czasu -  co najmniej roku ( aż wstyd się przyznać ) obiecałam siostrze że jej zrobię zakładki do książki . Dla niej i jej lubego.
Tematyka - żaby.
I oto one...

Wersja dla pana


i wersja dla pani


A tak wyglądają po ukończeniu



Muszę przyznać iż wiele problemu mi przyniosło ich zszywanie, gdyż to jest len o nierównym splocie i w efekcie końcowym zbyt równo nie wyszło .
Zapewne się spodoba gdyż jak widać tematyka zachowana pracy :)
Dodatkowo:
 na zlecenie koleżanki wykonałam oto  taki komplet.
Nowe zamówienie i nowy wzorek który opanowałam .
Przyjemne z pożytecznym.

Czapka i komin




Zrobię jeszcze mitenki do kompletu gdyż włóczki jeszcze zostało.

Jak widać i krzyżykuję i szydełkuje...
Jest co robić. 
Mam zamiar odkurzyć mojego Merrica bo chyba z rok przy nim nie dłubałam. 
Taki mój największy UFOk .

Pozdrawiam was zacne duszyczki i do miłego :)

" To prawda ... -  mruknął Puchatek, spoglądając w lustro i klepiąc się po brzuszku.
- Nie liczy się rozmiar. Liczy się puchatość !"

czwartek, 2 stycznia 2014

Witajcie...oto mój pierwszy post w tym nowym roczku...
Odpuściłam sobie podsumowanie zeszło rocznego  gdyż stanowczo czasu mi zabrakło na co kolwiek...
Ale tak na dzień dobry mam już kilka prac które zaczęłam i skończyłam w tym roku..
tak tak....rączki same tak jakoś chwyciły za szydełko i rachu ciachu powstał komplecik .
Wczesny nowo roczny poranek taki owocny.
Nauczyłam się robić Sówki na szydełku i jestem z nich cholernie dumna :)


Kolorek czerwieni intensywnej z bladym różem.....


Do tego zestawu stworzę jeszcze sowie mitenki :)

Z kilku resztek włóczki moherowej stworzyłam kolorowy otulacz....


Mięciuchny i miluśny.... 
Właścicielka zadowolona :)
Fajnie jak coś z niczego powstaje

Mam jeszcze kilka zeszło rocznych prac do pokazania ale to muszę rozbić na kilka postów oby was nie zanudzać :)

Choineczka szydełkowa z koralikami


Co by nie było że na szydełku tylko. Wyhaftowałam dla siostrzenicy koniki i zrobiłam jej podusie.


I to na tyle...
Tak przy okazji i może z lekka opóźnione ale szczere
Pomyślności, życzliwości, zdrowia i weny wam życzę w tym nowym roczku 2014

Dobra myśl = Dobre słowo = Dobry charakter = Dobry los. Proste?

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...