Tym razem zgodnie z zasadami, z terminem, pokazuje moje postępy w pracy. Od paru dni moja wena spadła i ani jednego krzyżyka na nim nie postawiłam,ale jak widać niewiele mi pozostało...
Pozdrawiam wszystkie salowiczki oraz moich gości zaglądających.... dziękuję za pozostawienie śladu... poczekam do wieczora aby pobuszować troszkę po waszych blogach....
Nigdy nie polegam na szczęściu, to wszystko to mój wybór - FT
Ależ ty szybka jesteś! Piękny obrazek wychodzi!:)
OdpowiedzUsuńPędzisz jak teleekspress ;) Może Ci podrzucę swoje UFOki do dokończenia? ;DD
OdpowiedzUsuńAniu Ty juz konczysz...obrazek juz jest sliczny...
OdpowiedzUsuńJuż niewiele Tobie zostało a u mnie zastój w xxx niestety. Śliczny obrazek i cieszę się, że też taki będę miała:)
OdpowiedzUsuńIdziesz jak burza!!! Obrazek będzie śliczny!
OdpowiedzUsuńPiękny! Podziwiam! Buziaki! aga
OdpowiedzUsuńTyle ile Tobie zostało, to może ja mam zrobione... Podziwiam :) Chciałabym tyle mieć i może kiedyś będę miała hehe :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za dobre słówka, szybko mi idzie bo tylko tym się zajmuję :D moja madame Jesienna wieczorami jest hefcikowana bo większa kanwa i lepiej widać oczka a na salowej nocy jest drobna kanwa i najlepiej w świetle dziennym się dzierga
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę doczekać się kiedy mój obrazek będzie tak wyglądał... Twój jest piękny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńto juz naprawde ostatni zaket, będzie piekny, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń