poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Pędzikiem

Pędzikiem, pędzikiem .....
minął urlop..
przybyło bąbelków na ciele -muchy końskie w tym roku bardzo mnie pokochały.
Oczywiście bez wzajemności :)
Sterta prania wcale się nie zmienia mimo kolejnego już prania. 

Pędzikiem, pędzikiem.....
kolejny miesiąc minął
więc nadszedł czas na odsłonę kolejnego obrazka w zabawie Sal Lizzie kate u Hanulka.
A oto moje pędzikiem tworzony obrazek


Pędzikiem gdyż na urlop żadnych robótek ze sobą nie brałam. Ten oto obrazek powstał dzisiaj :)





 A oto moja cała zgraja kwadracików miesięcznych


Jak nic mam naładowane akumulatorki.
Teraz zakasać rękawy i zabierać sie do roboty;
 czy to domowe porządki , czy kochane robótkowanie :)

Buziaki.......

Czasem warto zacząć wszystko od nowa. Przewrócić świat do góry nogami, zaryzykować, zawalczyć, postawić wszystko na jedną kartę. Życie to gra, którą można wygrać



8 komentarzy:

  1. Faktycznie pedzik byl :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pędziłaś, ale najważniejsze, że zdążyłaś na czas :)
    Najważniejsze jak widać naładowane akumulatorki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tempo masz niesamowite - to pewnie przez te naładowane akumulatory.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. No faktycznie robota Ci się pali w rękach:-)
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słoneczniki są fajniutkie :)

    OdpowiedzUsuń

Nigdy się nie poddawaj!! Choćby brakowało Ci już sił. Nigdy! Bo pamiętaj... gdzieś tam daleko czeka na Ciebie szczęście o które warto było powalczyć....

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...