Witajcie...
No to mamy jesień. Dni stają się krótsze, więcej zajęć i obowiązków.
Troszkę tam podłubałam w xxx świecie ale wzięło mnie na szydełko.
Podczas odwiedzin na waszych blogach natknęłam się na kilka świetnych pomysłów.
I jeden mi najbardziej przypadł do gustu. Czyli mitenki - rękawiczki bezpalcowe.
Normalnie zawładnęły mną na całego. Od razu zasiadłam do komputera aby w zasobach złego internetu :) poszukać wskazówek dotyczących jak takowe wykonać.
Ciemna masa ze mnie i nie umiem odczytywać ze wzorów tych kółeczek i pałeczek itp. Jestem wzrokowcem więc instrukcje wideo były jak najbardziej wskazane. Oczywiście jedyne co znalazłam to kilka zdjęć tych rękawiczek.
Sprytna bestia ze mnie i po kilku próbach sama jakos na to wpadłam i oto są moje dziewicze mitenki :)
Do kompletu także komin powstał.
A co do kominów to miodkowy także powstał
Oczywiście wzorek w muszelki - bardzo przypadł mi do gustu a skorzystałam oczywiście z instrukcji wizualnej czyli o TUTAJ .
A oto kolejna porcja mitenek
Te z czaszką powędrowały do Kasi z okazji jej nastych :) urodzin .
Czerwone w łuski krokodyle na zamówienie dla Marysi.
Teraz jestem na etapie robienia mitenek dla moich bąbelków gdyż cioci Kasi bardzo po zazdrościły odlotowych kubraczków na rączki. Ale zamiast czaszek będą ufoludkowe dzieła :)
Żeby nie było że nic xxx, podgoniłam mojego nie dorobionego kota...
Został mi jeszcze napis do wykonania i można się brać za kolejny miesiąc :)
Jeszcze się pochwalę że u Kasi udało mi się kolejny raz z rzędu upolować licznik
. I tadam - oto co otrzymałam :)
Mnóstwo wspaniałości...warto być czujnym i dobrym obserwatorem :)
W kolejnym poście zapraszam was na Candy....obiecałam i będzie. A co do wygrania, otrzymania to sami zobaczycie...
Do miluśnego :*
"Nie powinno sie oceniać ksiażki po okładce, tylko znaleść ciekawy rozdział i zacząć czytać"
ooooch!!! ja też chce!!! zwłaszcza te muszelką są fanomenalne *-* no fantastyczne i całość z kominem ekstra!
OdpowiedzUsuńCudne mitenki i komin też - zdolna bestia z Ciebie.
OdpowiedzUsuńPoproszę o adresik celem wysłania drobiażdżku - szczegóły tu .... http://zalesinek.blogspot.com/2013/09/misie-dwa-wedruja-do.html
Pozdrawiam, Agnieszka
Pracuś z Ciebie Aniu - piękne te minetki, a jakie różnorodne :)
OdpowiedzUsuńmiłej niedzieli:)
Mnie oczywiście wprawiły w zachwyt te czerwone mitenki - ale nie tyko ze względu na kolor, wzór jest też genialny. Gratuluję wygranej, wspaniałe rzeczy dostałaś.:)
OdpowiedzUsuńSuper mitenki! ja jakos tylko na drutach je robie, ale "luskowe" sliczne! Mozna podciagnac wzorek?
OdpowiedzUsuńZajrzyj do mnie! Tez wzielam sie za welne - wiadomo jesien! Pozdrowka!
no proszę,jak się ma zdolności to jakie cuda można wyczarować,gratuluję ...no i oczywiście pięknej wygranej...
OdpowiedzUsuńFaktycznie ogarnął Cię mitenkowy szał, aż się zaraziłam i też muszę sobie sprawić jakieś, bo szczególnie poranna aura o to się już prosi :)
OdpowiedzUsuńNo, po prostu rewelacyjne! W krokodyle łuski są wyjątkowe, stworzyłaś twarzowy komplet. Gratuluję pięknych prezentów za złapanie licznika.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super te mitenki:)))
OdpowiedzUsuńPrawdziwy szydełkowy szał! Kiedy ty miałaś czas na kota? Mój leży i kwiczy...
OdpowiedzUsuńoo jakie te z czachą są groooźne:) A prezenty za licznik są świetne:)
OdpowiedzUsuńZdolna bestia jesteś, mitenki urocze :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te mitenki!
OdpowiedzUsuńTeż tworzę swoje, ale mam dwie lewe ręce, więc idzie jak po grudzie! Nie poddaję się jednak!
Pozdrawiam!
Super mitenki :) Zdolniacha z Ciebie
OdpowiedzUsuńFaktycznie dziki szał :))
OdpowiedzUsuńwow jestem pod wrażeniem Twoich prac :) piękne, oj przydadzą się już niedługo :) i gratuluję wygranej :) pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuń