Witajcie
Sporo czasu minęło od mojego ostatniego posta.
Niestety po rocznej zdrowej przerwie, nastał czas chorowitego tygodnia. Wszystkie moje chłopy padły. Jakiś wirus się przypałętał. Jak na razie jako jedyna się trzymam i mam zamiar dalej taki status utrzymywać.
W związku z tym mało czasu na robótki ( przeważnie xxx ).
Jakiś czas temu stworzyłam komplet dla siostry.
Użyłam szydełka nr 5 i włóczki NAKO.
Kolor taki ala miodek musztardka
Na komplet zużyłam 3 motki.
Jak widać na pierwszym zdjęciu jest podstawowa wersja.
Do wykończenia użyłam jeszcze zielonej włóczki -ale jakoś tak wyglądało jak marchewka więc odpada.
Siostra wybrała czarne wykończenie.
Model poniżej pokazuję wersje końcową. Czapa ma wzorek w sówki. Uwielbiam go tworzyć :)
Komplet powstał zaledwie w dobę - gdyż siostrze zależało na czasie .
A co do czaszek - to stworzyłam sobie chustę na koncertowe wojaże
szydełkowałam go 2 tygodnie....
Zdjęcia słabe bo telefunem robione. Bo jak zwykle jak coś jest potrzebne ( czytaj aparat) to nie można tego znaleźć.
Zdjęcia z modelem nie będzie na razie bo nie ma kto mi foci strzelić. Może następnym razem uda się.
Chusta robiona szydełkiem 5 , jakaś moherowa włóczka niewiadomego pochodzenia i składu :)
Cudownie się nosi i rewelacyjnie wygląda.
I na taką chustę już mam zamówienie - kolejna koncertowa duszyczka
Krzyżykowo mam zastój.
Metryczka skończona tylko czekam na dane jakie mam umieścić.
Ramka i finito
Pozdrawiam wszystkich
do miłego
"Nikt jeszcze nie wie czy stare słońce zarysuje nowy dzień"
Faktycznie z czarnym wygląda lepiej ;)
OdpowiedzUsuńfantastyczne kolorki! bardzo lubię taki pomarańcz a wykończenia na czarno świetnie pasuje :)
OdpowiedzUsuńświetny komplecik Aniu :)) zdrówka Wam życzę :))
OdpowiedzUsuńCzarne wykończenie lepsze, fakt. Bardzo udany komplecik. Co do chusty - że ci się udało takie czaszki zrobić, niesamowite!:)
OdpowiedzUsuńUroczy komplet i kolor taki żywy :)
OdpowiedzUsuń