środa, 11 listopada 2015

Na jesienne chłody...

Witajcie.
Dzisiaj pokażę mój debiut .
Jest to szal z kapturem.
Całkowicie stworzony bez wzoru.
Szłam według swojego instynktu szydełkowego..
I wyszło takie coś:





szydełko 9mm

Mięciutkie, leciutkie i milusie w dotyku.
Jutro powędruje w ręce przyjaciółki :)
Pozdrawiam was serdecznie..
I jak zwykle do następnego :)

Przy­jaciele są jak ciche anioły, które pod­noszą nas,
 gdy nasze skrzydła za­pom­niały jak latać.



4 komentarze:

  1. Wspaniały kapturek :-) Cudne kolory. Uwielbiam takie nakrycia głowy :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. oooo to jest to na co wzór szukam już od dawna! czy chciałabyś sie podzielić :) bo wyszło idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że instynkt cię nie zawiódł. :) Świetny kaptur.

    OdpowiedzUsuń

Nigdy się nie poddawaj!! Choćby brakowało Ci już sił. Nigdy! Bo pamiętaj... gdzieś tam daleko czeka na Ciebie szczęście o które warto było powalczyć....

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...