Witajcie.
Długo mnie tu nie było.
Ale jestem.
Jak zwykle :
Lepiej późnoniż wcale!
Powstało sporo rzeczy od ostatniego posta.
Ale dzisiaj pokażę wam pamiątkę
Chrztu Świętego
Haftowany wzór na kanwie nićmi satynowymi i metalizowanymi.
Spód i obramowanie robione na szydełku
Pozdrawiam serdecznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nigdy się nie poddawaj!! Choćby brakowało Ci już sił. Nigdy! Bo pamiętaj... gdzieś tam daleko czeka na Ciebie szczęście o które warto było powalczyć....