środa, 29 maja 2013

Tulipek w pełnej krasie

Witajcie..... 
Pochwale się dzisiaj moim tulipkiem
Udało mi się go niedawno ukończyć. Miał być wręczony mamie z okazji jej święta ale nie dostałam nigdzie takiej ramki, aby mnie zadowolił ostateczny efekt końcowy. 







w rzeczywistości o niebo lepiej się prezentuje mój hafcik niż na zdjęciach. Fotograf ze mnie słaby....
Przyjemnie się go haftowało. jak ktoś byłby chętny mogę odstąpić oryginalny wzór. Jest troszkę sfatygowany ale czytelny :) Mnie już się nie przyda ale którejś z was może kiedyś??
 Ktoś chętny ??
Kto pierwszy ten lepszy.....:) 

Ja ostatnio zostałam obdarowana takimi podkładkami od Moniki. Miały być tylko podkładki ,ale były jeszcze gratisiki :)
popatrzcie sami






Podkładki pięknie wykonane, z pełną precyzją, estetyką. aż żal je używać do celów w jakim zostały stworzone. Jest to teraz zestaw gościnny u mnie.... wiec ciotki wpadajcie na herbatkę !!!
 Dziękuję pięknie za to wszystko...słodycze spałaszowane , herbatką opiłam się , a  przydasie niedługo pójdą w ruch i coś się stworzy :)
Biorę udział w zabawie  " podaj dalej " ,szykować będę niespodziankę dla dwóch osóbek...
więc mam w co ręce włożyć

Przy okazji chciałam złożyć serdeczne życzenia wszystkim Magdusiom
dzisiaj jest ich święto!!
Dużo uśmiechu na twarzy, pogody ducha i spełnienia najskrytszych marzeń!!!
Buźka wszystkim... 

poniedziałek, 27 maja 2013

Satyną zrobiona.....

Witajcie. Dziękuję za ogrom komentarzy w sprawie kocyka. Jak widać młodemu przypadło do gustu i rozstać się z nim nie może wiec i duma mnie rozpiera że trafiłam w jego gusta no i wasze :)
Wczoraj był dzień Mamy jak i urodzinki mojego 7 latka.
Najpierw uczciliśmy nasze świeto - Mamusiek. Chłopaki obsypały mnie kwiatkami :) I to tak z zaskoczenia bo wszystko ukartowali między soba. Czyli wyskoczyli zza drzwi i zrobili mi niezłą niespodziewajkę  :). Niczego z ich strony się nie spodziewałam bo to chłopinki jeszcze małe :) Dzisiaj za to idę do przedszkola na przedstawienie i uroczystość zorganizowaną z tej okazji jak i dnia Tatusia. Zapewne bedzie zabawnie i wzruszająco. Kilka łezek radości zapewne uronię - cała ja :)

 Dla mojej mamy zrobiłam wisiorek, medalion. Różyczka powstała z satynowej wstążki którą otrzymałam jako darmowa próbka z pasmanterii Haftix.  







Jest to spory wisiorek. 
Len 32 ct naturalny
Mulina DMC 
Wstążka satynowa  :)

Mama bardzo się ucieszyła z prezentu. 
Teraz do kompletu muszę jej stworzyć klipsy i bransoletkę :) W lipcu ma urodzinki więc i powstanie niedługo kolejny zestaw :)

Najstarszy synek miał niedawno urodzinki i to siódme
Przyjęcie iście pirackie
Solenizant sam wymyślił torta ja tylko mu pomogłam :)


Ahoj szczury lądowe :)

Dokładnie w swoje urodzinki wyleciał mu ząbek i teraz mam chłopa w domku bez zęba na przedzie :) Z tej okazji stworzyłam mu etui na tegoż wypadka



Etui stworzone z resztek filcu co z wielkanocy mi zostało....
chłopaczyna zadowolony bo jak stwierdził, Zębowa Wróżka przyniosła mu największy pieniążek jaki mógł się w nim zmieścić. Forma idealna na piątaka :)

Muszę się jeszcze pochwalić że mam bardzo zdolną kumpelę .
Zacna kumpekla Magdalena S. startuje w konkursie na Debiut Opole 2013.
Zaśpiewała pięknie kilka piosenek do tegoż zdarzenia.
Jedyna prośba kochani abyście ją polubili jak wam się podoba utwór. 
jak i drugi
Owa koleżanka stworzyła przepiękną piosenkę dla swojej mamy. To ci dopiero prezent :)


Dość sporo osób ostatnio uszczęśliwiłam - i dobrze mi z tym :)
Udanego tygodnia wszystkim....

Matka – to najpiękniejsze słowo w językach świata. Matka – to słowo, które oznacza miłość, miłość prawdziwą, która nie zdradza, to słowo, które oznacza wierność, które oznacza wielką ofiarę, nawet do śmierci, dla dobra dziecka.

abp Stanisław Wielgus


środa, 22 maja 2013

Udało się !!! Kocyk gotowy :)

Oj wybaczcie moją tą dłuższą nieobecność. Ostatnio nawet komputera nie włączałam. Za oknem piękna pogoda więc i ja w domku nie przesiaduje. Było ognisko w gronie znajomych, kilka pokazów kulinarnych co zaowocowało nowymi garnkami i kilkoma nowymi gadżetami.  Małżonek sprawił mi takową niespodziankę . Fakt faktem, spłacać będziemy przez kilka lat, ale z garnkami mamy do czynienia na co dzień więc to jest nasza taka inwestycja. Chciałam patelnie a teraz mam cały zestaw.... może mnie to w końcu zachęci do gotowania.... :) może nawet eksperymentowania :)

A co do tytułu posta to tak...udało mi się skończyć dziergać kocyk dla najmłszego..
tadammmmmm oto i on.... wraz z obdarowanym


sesja musiała być...
musze przyznać że jego reakcja na kocyk była urocza i bardzo mile mnie zaskoczyła.
Od razu zaczął rozkładać kocyk na dywanie ,potem pobiegł po podusię ( swoją ulubioną) i kładł się.
Nie pozwolił nawet dotknąć czy poprawić jego ułożenia....






Kocyk składa się z 70 kwadratów babcinych, koloru biel i seledyn. Postanowiłam zrobić kilka rządków dookoła aby jakoś uwieńczyć, zakończyć efektywnie. Jak na razie jest to kilka rządków słupkami i półsłupkami zrobionych. Mam na oku jeszcze jedną obwolutkę zrobić ale jestem na etapie ćwiczeń. W końcu początkująca jestem i to jest mój pierwszy dziewiczy kocyk.... z efektu jestem zadowolona , teraz czas na testy synkowe :)

PS...skończyłam Deco Tulipka, trwało to troche bo musiałam dokupić brakującej mulinki. Więc była i wyprawa do pasmanterii " JOLA" i jak zwykle nie tylko braki zakupiłam :)


jak się kupuję 3 motki to diagram jest o połowę tańszy czyli wyszło 8,50 zł. Uwielbiam takie promocje w szczególności gdy w takich zestawach diagramów jest mulinka i czasami trafi się na taki gdzie są dwa metalizowane motki :)
Tulipka pokażę w następnym poście ..... moje cudeńko dla mamy :)

A teraz brykam nadrobić zaległości na moich ulubionych blogach.... troszkę was zaniedbałam. Za co z góry przepraszam. 

Trzeba być wielkim człowiekiem, aby przyznać się do błędu, ale jeszcze większym, aby trzymać buzię na kłódkę gdy ma się rację – Jim Fiebig

środa, 15 maja 2013

zniewolona przez...

no właśnie...przez brak weny i zapału twórczego. Dość długo mnie tutaj nie było, ale jestem. Mało krzyżykowałam ale za to bardzo dużo w ruchu byłam. Małżonek aż 2 dni wolnego miał więc staraliśmy się go jakoś wykorzystać. Więc była plaża, las -długie spacery. Więcej czasu na zwenątrz spędzaliśmy niż w domku. Za tem dużo nie mam do pokazania. Ale mimo braku czasu na hobby postawiłam kilka xxx.
Czyli mój Tulipek brnie do przodu...powoli ale do przodu :)



 już nawet rozpoznać można że to kwiatek...


Oprócz kwiatka zaczęłam moje zamówienie powoli hefcić, chodzi o zakładki. Jak na razie zielone plamy...


oj wielka żabia sprawa :)  

Obiecałam pokazać moje efekty metamorfozy. No cóż oto i nowa ja!! Na lato :) w wersji damskiego irokeza


niestety nie miałam fotografa przy sobie więc autorem zdjęć jestem ja.
Teraz w kolorze - rudości, miedzianego kasztanu.
Typowa Ania z zielonego wzgórza. Od słońca od razu mnóstwo piegów mi przybyło co z kolorkiem na głowie ładnie się komponuje.
 Więc mocno ostrzyżona jestem - jak na buntownika z wyboru przystało. Dobrze poczuć wiaterek na karku.....  od zawsze mnie ciągnęło do krótkich włosów. Jak zapuściłam  do ramion ( zaledwie) to od razu ciach - króciutka fryzurka. Przy tym teraz ścięciu moja fryzjerka bała się z lekka tak mnie obciąć bo jak przyznała że to jest jej pierwsze takie odważne damskie ścięcie :) 
Mnie się podoba, ale chyba jeszcze popracuję nad kolorkiem....

do miłego....

"Sztuka nie jest znalezienie różnic miedzy dwojga ludźmi, ale pomimo różnić potrafić się dogadać" - H

piątek, 10 maja 2013

Tusal..... czyli....

kolejna odsłona naszych słoiczków niteczkowych....
mój prezentuje sie tak


żaba aż z wrażenia zaniemówiła 
niteczki tak z lekka już upchane - kolejny raz.... ale to dobrze , bynajmniej widać że coś tam dłubię w domku :)
Pozdrawiam was serdecznie i brykam szaleć....
tym razem szaleństwo dotyczy mnie a dokładniej mojej głowy...
zresztą zobaczycie sami w kolejnym poście
trzymajcie się cieplutko

Kobieta jest najsłabsza, gdy kocha, a najsilniejsza, gdy jest kochana. 

Erich Osterfield


czwartek, 9 maja 2013

Majowy kiziorek już jest...

Jejku ale duchota...mieliśmy w nocy wielką burze , tak huknęło że wszędzie alarmy się powłączały. Ale i tak uwielbiam to zjawisko,a u mnie na werandzie jest co podziwiać - niesamowity spektakl wyładowań. Czasami aż strachem zawieje ale i tak jest co podziwiać. Moja weranda usadowiona na 3 piętrze i żadnych wielgachnych biurowców ( jak na razie ) sami zobaczcie



akurat firanki ściągnęłam aby wyprać ale chyba to na później odłożę bo zanosi sie na deszcz więc mycie okien muszę przełożyć na inny dzień i co wiąże się z tym - powieszenie czystych zasłon...

Maj jak to maj pięknie zielono i słonecznie. Nie wiosennie lecz wakacyjnie już istne lato!! ponad 25 stopni i to w domu!!!
I dzisiaj 9ty więc i czas na takowego kiziorka...do kolekcji






nie wiem czy to muchy  czy pająki tam takowe widać. Zrobiłam im oczy z french knotów. Na lnie cholernie trudno je opanować aby przez nitki nie przeszły na wylot. Mały kiziorek ma gigantyczne oczy. Niestety nie posiadam aż tak drobnych koralików :)
a tutaj cała gromadka



troszke tez podłubałam przy tulipku... troszkę bo wena siadła i brak czasu na przyjemności. 



i to na tyle... 
dostałam zlecenie na dwie zakładki więc UFOki poleżą jeszcze i nabiorą swojej mocy, chociaż serce mi się kraja jak na nie patrzę gdy tak leżą i nic im nie przybywa...ehhhh
muszę wziąść się w garść !!!
Weno wracaj!!!

Dziękuję pięknie za komentarze, muzyke jednak zlikwiduję bo rzeczywiście czasami dłużej strona się ładuję ... a nie chcę odstraszać z mojego bloga a wrecz przeciwnie.
A co do mojej cierpliwości to haft mnie uspakaja i wycisza.... mój czas -dla mnie i swoich myśli
Moja oaza dumania i tworzenia :)
Buźka i do miłego....

"Mówi się ze lepiej ludzi oceniać po ich czynach, ale to słowa bolą najbardziej" - H

piątek, 3 maja 2013

Majowy obrazek i tulipanek

Witajcie.
Dzisiaj święto Konstytucji 3 maja...... i dzisiaj zawisła u nas flaga - biało czerwona
Chłopaki przyczepili sobie do kurtek wstążki biało czerwone :)
Ważne święto  i trzeba pamiętać po co i na co ono jest, zanim zanikną w naszym kraju jakiekolwiek wartości patriotyczne czy obywatelskie.
Ale dosyć rocznicowania i świętowania.
pogoda taka a nie inna. Pochmurno, czasami słonko wyjdzie . Najmłodszy się pochorował wiec siedzimy w domku i na szczęście nie mamy czego zazdrościć innym , bo chyba nie pogody. :)
Mam nadzieje że wy raczej pogodnie spędzacie ten czas.
Dzisiaj prezentuję wam hafcik wiosenno majowy.
Wczoraj go zaczęłam i wczoraj skończyłam .... miałam zapał do xxx i przy okazji oglądnęłam prawie cały sezon " Lekarzy ". 
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :)







a tutaj cała gromadka, guziczków jeszcze odpowiednich nie znalazłam ale z czasem coś tam wykombinuję 


i jak nic nastał maj :)

Żeby nie było zupełnie salowo, oto moje postepy w tulipanie




jak zauważyliście poczyniłam kilka zmian na moim blogu. Ale moje pytanie jest odnośnie muzyki. Chcę się was zapytać czy automatycznie włączająca się ta funkcja wam się podoba, czy raczej powinnam ją usunąć. Różnie to bywa a nie chciałabym tym odstraszyć moich bywaców i zaglądaczy :)

Bardzo się liczę z waszym zdaniem więc doradzcie mi w tym aspekcie :)

Pozdrawiam serdecznie.....



Adam Mickiewicz: "Pan Tadeusz"
 fr. z księgi
"Kochajmy się"
"Brzmi Polonez Trzeciego Maja! - Skoczne dźwięki
Radością oddychają, radością słuch poją,
Dziewki chcą tańczyć, chłopcy w miejscu nie dostoją -
Lecz starców myśli z dźwiękiem w przeszłość się uniosły,
W owe lata szczęśliwe, gdy senat i posły
Po dniu Trzeciego Maja w ratuszowej sali
Zgodzonego z narodem króla fetowali;
Gdy przy tańcu śpiewano: "Wiwat Król kochany!
Wiwat Sejm, wiwat Naród, wiwat wszystkie Stany!" 



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...