Witajcie po tym świątecznym szaleństwie...
Całe święta objeździłam najbliższych ,
 objadłam się i padłam na koniec 
ze zmęczenia. 
Niby dwa dni ale intensywnie spędzone.
Pysznie rodzinnie i w gronie przyjaciół :)
Mam nadzieję że tak samo miło spędziliście ten  czas 
Jakiś czas temu na lumpkowych wędrówkach natrafiłam na pewną szkatułkę.
Taka pozłacana , z wieczkiem.
Zajrzałam do środka , a tam wszystko od wieczka luźne;
 idealnie na wstawienie haftu.
 A takowy znalazłam w tym samym sklepie - kubusiowy wzorek.
Szkoda aby się zmarnował. 
Już wyszyty i idealny rozmiarowo do mojej szkatułki. 
Niestety nie zrobiłam zdjęcia szkatułki w pierwotnym jej stanie.
Więc pokazuję efekt końcowy :) 
Jest przecudna, niewielka.
Idealna na moje błyskotki :)
Uwielbiam buszować w takich sklepikach.
Tym bardziej jak można znaleźć takie małe cudeńka , perełki....
Też tak macie ?
Pozdrawiam serdecznie i do miłego


 
