Witajcie.
Jak nic, jestem zła..... kocyka mojego dokończyć nie moge. Zabrakło mi zielonej włóczki i w pobliskiej pasmanterii złożyłam zamówienie na braki. Minął tydzień wiec idę by odebrać moje matriały. A tam oznajmiają mi że jeszcze nikt nie pojechał po towar i mam przyjść za jakiś tydzień. To się nazywa brak kompetencji i brak szacunku do klientów. Mówią jedno robią drugie.... ślicznie podziękowałam i wyszłam. Zła jak osa.... a tak chciałam dokończyć kocyk.....
No nic , mam jeszcze kilka jak nie kilkanaście zaczętych prac. Więc miałam w co rece włożyć.
Wzięłam udział w fajnej akcji - tzn - . Akcja karteczkowa dla Babci Marysi. Owa babunia będzie obchodzić 77 urodzinki więc robimy karteczki z tej okazji i ślemy do jubilatki :) Zacne, fajne i muszę przyznać że z uśmiechem na twarzy stworzyłam owe mini dzieło :)
Kartusia została już wysłana.
Teraz czekamy na zdjęcia babuni z obdarowanymi karteczkami. Jak nic będzie ponad 77 recznie robionych dzieł :)
Uśmiech babci ponad wszystko
Jedno skończone, czas zacząć drugie.... może nie zacząć ale dokończyć :)
Podłubałam troszkę w tajemniczym moim projekcie.
Minimalnie widać postępy. Kilkanaście kolorków w jednym kwadraciku.... stosuję (tak jakby) technikę parkowania. Jak na razie bardzo pomocna ta technika i jej w tym projekcie będę się trzymać.
Brak czasu na xxx spowodowane jest przez internet - no mówię wam samo zło !!!!
A wszystko przez to że koleżanki z FB co chwila wstawiają linki do stron ze wzorami.... a ja nie potrafię się oprzeć pokusie i klikam, klikam i klikam....
I przepadam z krestesem....
czasami nawet cały dzień zajmuje mi te przeglądanie stron już nic nie mówię o wzorach odnalezionych które niby mam mieć w planach.... chyba na to życia mi zabraknie....
Zapewne też tak miewacie.....
no nic, wyłączyłam juz wszystkie osinki, gallery.ru itp :)
więc czas na dłubanko
do miłego
Nie zatrzaskuj drzwi, póki nie wiesz, co jest po drugiej stronie. Najpierw Sprawdź.
- Anderson Carolin
karteczka naprawdę urocza, a ta tajemnica praca to co? hihhi no tak to tajemnica :)chyba jakaś głowa co?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
śliczna karteczka...bardzo intrygujący zaczęty hafcik...a stronki omijam właśnie z tego samego powodu...
OdpowiedzUsuńBzowa karteczka ! Na pewno się spodoba :)
OdpowiedzUsuńTakie zbieranie wszelakiej maści wzorów, nitek i innych przydasi diagnozuję jako Chomikozę zaawansowaną ;) Jeśli braknie Ci miejsca na dysku, w szafie i w szufladach, znaczy to, że to już stadium nieuleczalne ;DD
no proszę w końcu ktoś nazwał rzeczy po imieniu. Diagnoza postawiona :)
UsuńPiękna karteczka:) A oglądanie różnych stron ze wzorami też zajmuje mi czasami po kilka godzin:)
OdpowiedzUsuńKarteczka baaardzo udana. Już widzę radość obdarowanej.:)
OdpowiedzUsuńAch cudowna! I fiolet, który ubóstwiam:)
OdpowiedzUsuńKarteczka bardzo udana, 77-latka na pewno będzie bardzo wzruszona :)
OdpowiedzUsuńNo, cóż są różne uzależnienia, to należy do tych niegroźnych, ale zajmuje czas :))
Pozdrawiam
tajemniczy projekt wygląda mi na jakiś zwierzęcy portret ;) a karteczka przesłodka :)
OdpowiedzUsuńjakie sliczne te kwaituszki !
OdpowiedzUsuńzapowiada sie ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMilusia karteczka!
OdpowiedzUsuńHafcik na kartkę uroczy. Kartka już w calości śliczna.
OdpowiedzUsuń