No i jestem - Ja Grzesiu i słoń

Witajcie..

Powróciłam w większym składzie.

Grzesiu już jest z nami.

We wtorek będzie miał już 4 tygodnie. 

Jak ten czas zleciał.

Jak zwykle powstało mnóstwo rzeczy, nawet tuż po porodzie chwyciłam za szydełko i dziergałam.

Nazwali mnie  wielodzietką z szydełkiem.

Stworzyłam wtedy dwie czapeczki dla Grzesia i Buni co mieszkali tymczasowo w jednej sali szpitalnej.

Kilka jak nie kilkanaście rybek dla mojego Wojtusia :)

Nie wiem czy zdjęcia będą gdyż zmieniając telefon na nowszy nie wiem gdzie mi posiało zdjęcia.

Myślałam że zapisałam na karcie a tam nic.....

A telefon poprzedni został zresetowany :))

pech jednym słowem

Więc dzisiaj jednak poświęcę mój post słonikowi jaki zrobiłam dla pewnej Ani w dowód podziękowania za pomoc i podarunki :)

Słonik jest dla małego Filipka niewiele starszego od mojego Grzesia.

Włoczka 100% bawełna.

Anty alergiczna

Wypchana główka kulką sylikonową - anty alergiczna.

Kolorki szary, biały niebieski i brąz.

Mini kocykiem przytulanką za inspirowała mnie koleżanka z fb Patrycja, za co jestem jej mega wdzięczna.

Słonik powstał według wzoru 

< KLIK >

a kocyk według własnego pomysłu.

Powstała gwiazdka 12 ramienna .

Kocyk mięciutki i milusi w sam raz do miziania i tulenia.

Teraz postaram się znaleźć te zaległe zagubione fotki co by wam się pochwalić moimi dziełami...

Do miłego 

" Podążaj za trzema rzeczami :

szacunkiem dla innych ludzi,

szacunkiem dla siebie,

oraz

odpowiedzialnością za swoje czyny. "