To właśnie jedna z bajek ,
którą uwielbiają moje dzieciaki.
Tworzyłam już breloki z głównymi bohaterami.
czapkę Jakea.
Taki żółty piesior.
Teraz jedna dziołcha chciała abym jej wykonała BMO.
BMO to taki robot gra.
Kto oglądał ten wie o czym mowa.
Więc przedstawiam wam owego stwora.
BMO ma ok 30 cm.
Gdy tylko powstał od razu został porwany w ramiona zadowolonej dziewczynki.
Więc nie ma dokładnej miary przytulaska.
Zapewne to nie ostatni bohater z tej bajki jakiego stworzę.
Jakiś czas temu obiecałam że zrobię Jednorożkę.
Więc czas opracować wzorek i wykonać breloka.
Coś mi się wydaję że dzisiaj mam rocznicę powstania mojego bloga.
Jak ten czas leci.
Cieszę się że jesteście tutaj ,
że mnie odwiedzacie .
Skrobniecie kilka miłych słów.
Dlatego nie opuszczam was i nadal trwam z moimi pasjami.
Więc tak na koniec
miłego dnia
i
do
następnego
:)
" Ten, kto nie chce,
znajdzie powód.
Ten, kto chce,
znajdzie sposób. "
Jaki fajny robocik :)) Kolejnych rocznic i pełno pomysłów Ci życzę.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMisja wykonana :) robocik zjawiskowy i zadowolona dziewczynka, czego chcieć więcej :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny robot :-) Najważniejsze, że maskotka przytulana i kochana :-)
OdpowiedzUsuńAle ja nie mam zielonego pojęcia co to za stwór... chyba mam za stare dzieci...
Pozdrawiam serdecznie.
ale to to śmieszne i fajne :)
OdpowiedzUsuńfajne toto :D
OdpowiedzUsuń